sobota, 27 kwietnia 2013

Wiosna!

W końcu jest, wyczekiwana i piękna - WIOSNA! :-) Bardzo się cieszymy i bardzo z niej korzystamy na co dzień. Shivy metamorfoza cały czas się utrzymuje, jest teraz takim psem całkowitym spełnieniem moich marzeń, a nasza współpraca i wspólne życie nigdy nie było tak fajne. Cały czas mamy wspólny fun i w ogóle jest nam tak radośnie!

A teraz, jak zawsze, przejdę do zaległości:

Jesienne wspomnienia:
Taki brzydki filmik, ale żal mi było marnować tylu nagrań, a poza tym - slalom! Który mi się baaardzo podoba, szczególnie że robiony był tak trochę... bez sensu :P. W każdym razie komunikuję, że po przerwie zimowej prezentował się tak samo, a teraz jeszcze lepiej :).

W lutym 2 dni trenowałyśmy sobie w Płocku. Pogoda była kompletnie nieagilitowa - zimno i tony śniegu, ale dałyśmy radę. Tutaj przykład kolejnej pozytywnej przemianie w Shivie - kiedyś całą zimę najchętniej przesiedziałaby przy kaloryferze, spacer to max 10 minut.... A teraz dawała z siebie wszystko i generalnie cieszyła się niezmiernie cały czas (no dobra, pomijając oczekiwanie na przystankach, kiedy była jedną, wielką trzęsawką :P). Poza tym ja cieszyłam się jak głupia z biegania i nawet czasem pobiegłam coś tak, że mi się podobało.
Dzięki Milenie jest i filmik z wyczynami trzech wariatek-masochistek i ich psów, w tym i nas:


Za to w ten weekend rozpoczynamy sezon Treningowymi Zawodami dla Przyjaciela w Warszawie. Lubię to!